Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2019
Reputacja:
0
Krowie mleko zawiera beta karoten, a kozie i owcze nie. No i oprócz tego, taki krowi ser sklepowy ma często dodatek barwnika annato.
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
1
Tak. Bo koza od razu przerabia beta karoten na wit. A. Barwnik annato to mieszanina karotenoidów, pozyskuje się go z nasion arnoty właściwej, i dodaje już chyba do wszystkich masowo produkowanych serów (ponieważ dieta dzisiejszych krów różni się nieco od diety krów wypasanych niegdyś na łąkach i karmionych sianem zimą, to tego karotenu jest w mleku za mało). Jednym z najsilniej barwionych serów jest cheddar, który jest praktycznie pomarańczowy. W tym roku specjalnie kupiłam buteleczkę annato, właśnie do cheddarów, ale chyba za mało dodałam, bo moje są ledwie żółte.
Zagadką za to są dla mnie szwajcary z koziego mleka, bo one po kilku tygodniach żółkną same z siebie! Z wierzchu są wręcz pomarańczowe. A zestaw bakterii jest praktycznie ten sam, co w goudzie, i różni się tylko obecnością Propionic shermanii w szwajcarach. Nie wiem, czy kolor można zwalić na te bakterie, czy może na fakt, że szwajcar część etapu dojrzewania spędza w temperaturze pokojowej, czy może jeszcze na coś innego.
I mam jeszcze jedną zagadkę: dlaczego tak mnie dzisiaj łeb boli?