(17-04-2015, 04:47 PM)zeroerhaplus napisał(a): A tak na marginesie, kiedy się TY, Kanionku pochwalisz swoją menażerią?
Jakieś przebąkiwania, że tu jaszczurka, tam świnka morska, a tak naprawdę nikt nic nie wie do końca.
Zdradzisz tajemnicę?
Eee... No tak. Jak zwykle coś obiecałam i zapomniałam. No to tak: większość fotek moich byłych zwierzaków (szynszyli, koszatniczek, myszoskoczków, świnek morskich, legwana, szyszkowców, i wielu innych) mam niestety w formie analogowej. Mogę jednakowoż zaprezentować zdjęcia dwóch z moich czterech w życiu zrobionych terrariów, funkcjonujących do dziś.
Terraria projektowałam ja, małżonek robił elektrykę i zbijał/sklejał budę do kupy, a wystrój i wyposażenie wnętrz to już też moja robota. Uwielbiam terraria, bo bardzo lubię gady.
Pierwsze w kolejce terrarium pustynne. Zdjęcia niskiej jakości, bo wtedy miałam taki aparat z kiosku, który robił wszystkie fotki na zielono. Buda szklana z wentylacją przez otwory z siatką stalową, podłoga ogrzewana kablem grzewczym, oświetlenie - świetlówka u góry, żarówka grzewcza na dole. W środku wystrój ze styropianu, który na początku roboty wyglądał tak:
Później na tylną ścianę narzucony był cement z piaskiem i barwnikiem, a reszta elementów też mazana cienkim cementem i malowana tak, by udawała tereny skalisto-pustynne:
I całość wyszła tak: