17-02-2016, 01:47 PM
O właśnie, ja też miałam topinambur posadzić, tylko teraz znowu problem "gdzie".
Prawda, liście i kwiaty słonecznika wciągają jak odkurzacz. W ub. roku nasiałam tych słoneczników, narobiłam się (bo z rozsady, żeby nornice i inne ślimaki nie zeżarły nasion lub młodych siewek), słoneczniki porosły wielkie i w ogóle, a potem jak już się naskubałam jak głupia (w sensie - wyskubałam nasiona z tarcz słoneczników), to mi kilogram wyszedł
Jeśli w tym roku posieję, to chyba faktycznie tylko na "zielone", w charakterze deseru. Ech, w sezonie wszystkiego pełno, można kozy rozpieszczać, a niewiele z ich przysmaków nadaje się do długiego przechowywania.
Prawda, liście i kwiaty słonecznika wciągają jak odkurzacz. W ub. roku nasiałam tych słoneczników, narobiłam się (bo z rozsady, żeby nornice i inne ślimaki nie zeżarły nasion lub młodych siewek), słoneczniki porosły wielkie i w ogóle, a potem jak już się naskubałam jak głupia (w sensie - wyskubałam nasiona z tarcz słoneczników), to mi kilogram wyszedł
Jeśli w tym roku posieję, to chyba faktycznie tylko na "zielone", w charakterze deseru. Ech, w sezonie wszystkiego pełno, można kozy rozpieszczać, a niewiele z ich przysmaków nadaje się do długiego przechowywania.