10-02-2016, 11:19 PM
Bardzo śmieszne Nie mam miejsca na więcej kóz, no może jeszcze jedna ... Muszę tylko zdecydować czy on, czy ona.
Czy latać za koziołkiem czy mieć swojego.
Znalazłam koziołka w odległości spacerowej ale właścicielka mówi że dostał ciężkiej sraczki i nie wiadomo czy wydobrzeje.
Mam nadzieję że chaos w czasie karmienia złagodnieje kiedy Borsucz zorientuje się że żarcie jest dostarczane regularnie. Przywiozłam wczoraj kozę grubaśną a dziś to już laska, chyba właściciele chcieli pokazać, jak bardzo jest zadbana i nakarmili ją na zasys :/
Dobrze że wzdęcia nie dostała czy innego cholerstwa bo mogłabym się nie zorientować w porę.
Nie jestem pewna na sto procent ale chyba mnie młode kopnęło, a i kozia dupa jest dość wypukła Mam nadzieję że Borsucz ma prawdomówne więzadła i nie będę przez dwa miesiące, codziennie,ogłaszała porodu
Czy latać za koziołkiem czy mieć swojego.
Znalazłam koziołka w odległości spacerowej ale właścicielka mówi że dostał ciężkiej sraczki i nie wiadomo czy wydobrzeje.
Mam nadzieję że chaos w czasie karmienia złagodnieje kiedy Borsucz zorientuje się że żarcie jest dostarczane regularnie. Przywiozłam wczoraj kozę grubaśną a dziś to już laska, chyba właściciele chcieli pokazać, jak bardzo jest zadbana i nakarmili ją na zasys :/
Dobrze że wzdęcia nie dostała czy innego cholerstwa bo mogłabym się nie zorientować w porę.
Nie jestem pewna na sto procent ale chyba mnie młode kopnęło, a i kozia dupa jest dość wypukła Mam nadzieję że Borsucz ma prawdomówne więzadła i nie będę przez dwa miesiące, codziennie,ogłaszała porodu