18-12-2015, 08:52 AM
Więzadła Romuald znikały i pojawiały się , ziała dziura(ale upierać się nie będę, chciałam wymacać to wymacałam ), ale jeszcze się wtedy Romuald nie rozłaziła . Teraz jest rozlazła kostnie na boki i te więzadła jakby miękną (wcześniej były "kościane" teraz są "chrząstkowe").
Młode jest (są?) dość ruchliwe, już bez problemu i wątpliwości mogę wyczuć jak się merda w Romuald.
Cycki dziewczynie powoli rosną.
Wszystko przez Luśkę i jej gluta, gdyby nie to, w życiu nie przyszłoby mi do głowy że to już tymczasem Luśka się wycofała a ja wiszę nad biedną Romuald.
A niby nie kotną Luśkę i tak podejrzliwie oglądam, bo ona jest kombinatorka i ciąży zupełnie wykluczyć nie mogę.
Numer twój chętnie przyjmę, będę się lepiej czuła wiedząc że w razie wątpliwości mam kogo zapytać (bo przecież nie weterynarza ).
Młode jest (są?) dość ruchliwe, już bez problemu i wątpliwości mogę wyczuć jak się merda w Romuald.
Cycki dziewczynie powoli rosną.
Wszystko przez Luśkę i jej gluta, gdyby nie to, w życiu nie przyszłoby mi do głowy że to już tymczasem Luśka się wycofała a ja wiszę nad biedną Romuald.
A niby nie kotną Luśkę i tak podejrzliwie oglądam, bo ona jest kombinatorka i ciąży zupełnie wykluczyć nie mogę.
Numer twój chętnie przyjmę, będę się lepiej czuła wiedząc że w razie wątpliwości mam kogo zapytać (bo przecież nie weterynarza ).