04-12-2015, 11:04 AM
Luśka mówi żebyś się nie denerwowała
Na moje całkiem niewprawne oko to chyba coś z tego będzie... ale kiedy ? Obie mają opuszczone brzuchy i doły głodowe na wierzchu, Luśka się dziś nie rzuciła na owies i tak się dziwnie przeciąga, ale kiedy wróciłam z lasu i przyniosłam gałązki brzozowe i olchowe z kwiatkami to już się rzuciła. Pod ogonem lekko zaróżowione. Zaglądam do nich co chwilę, w międzyczasie czytając setny raz wątki porodowe na kozich forach

Na moje całkiem niewprawne oko to chyba coś z tego będzie... ale kiedy ? Obie mają opuszczone brzuchy i doły głodowe na wierzchu, Luśka się dziś nie rzuciła na owies i tak się dziwnie przeciąga, ale kiedy wróciłam z lasu i przyniosłam gałązki brzozowe i olchowe z kwiatkami to już się rzuciła. Pod ogonem lekko zaróżowione. Zaglądam do nich co chwilę, w międzyczasie czytając setny raz wątki porodowe na kozich forach
