Liczba postów: 73
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2015
Reputacja:
0
(04-11-2015, 01:21 AM)mitenki napisał(a): (03-11-2015, 11:12 PM)Modra napisał(a): Tez mam psa wegetarianina/nkę.
Jablka, gruszki, kapusta, kalafior, salata z oliwą i.... zołedzie. To przysmaki :-)
Żołędzie?? Modra, zdaje się że Twój pieson/ka wygrał plebiscyt na najciekawszą dietę
Buła dołącza do klubu nieortodoksyjnie mięsożernych. W czwartek, w gościach, wyciągnęła ze śmieci resztki po ogórkach kiszonych, w piątek zeżarła 4 pomidory (a tak sobie zdjęła z blatu w kuchni) a na kolację uskuteczniła degustację świeżo upieczonego ciasta
Liczba postów: 317
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
1
To może zwiastować koniec świata , w księdze Izajasza jest napisane:
"Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem,
pantera z koźlęciem razem leżeć będą,
cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał...
Lew też jak wół będzie jadał słomę. " (Iz11,6-7)
Pismo się wypełnia normalnie, o psach niby nic tam nie ma, ale one się dostosowują na wszelki wypadek
Liczba postów: 317
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
1
Stałam sobie dzisiaj przy stajence i karmiłam kozy jabłuszkami : kawałeczek Romuald, kawałeczek Luśce i kawałeczek Budyniowi Kiedy im niosę liście chrzanu Budyń też chce i nagietki i buraczki i marchewkę . Nie muszę nosić w osobnych kieszeniach smakołyków dla kóz i dla psa
Na szczęście koty mam kulinarnie normalne ale tylko kulinarnie: Paskud pała gorącą miłością do selera, jeśli uda mu się do niego dorwać to się o niego ociera, kładzie się na nim i w nim tarza, aż cały seler robi się kudłaty od paskudowej sierści.
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
1
O, boski selerze
ja cię kocham całkiem szczerze
mi Paskud na imię, tyś z wierzchu paskudny
związek nasz gorący, choć bywa, że trudny
w swojej sierści cię obtoczę
jak w puchowej panierce
boś mi selerem ukochanym
co skradł kocie serce
Prosz
I bardzo bym chciała się jakoś przyczynić do wypełnienia przepowiedni Pisma, tylko skąd tu wziąć panterę, żeby z tymi koźlętami leżała? W następny poniedziałek jestem umówiona na wzięcie kota ze schroniska w B. Mógłby dorabiać za panterę, ale jest całkiem biały!
Liczba postów: 317
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
1
09-11-2015, 10:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-11-2015, 10:22 PM przez paryja.)
Kiedy ta kocia łajza się pojawi, uroczyście mu odczytam, wcześniej pochowawszy wszystkie okopowe
Pismo wypełniasz ! Lew już jest, o koźlęta u Ciebie łatwo, więc jest prawie jak napisano, jeszcze chłopca małego skombinuj (Pożycz alboco ) i wszystko gra
A nie wie ktoś przypadkiem na kiedy zapowiadają najbliższy koniec świata ? Nie chciałabym znów przegapić .
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
1
Podobno miał być koniec świata, gdy PiS wygra wybory, no ale jak widać znów się nie udało Następny pewnie gdzieś w styczniu, bo to taki ciemny i ponury miesiąc, że aż się prosi. A wiesz, że właśnie jakąś godzinkę temu gadałam ze znajomym, którego zięć chce zlikwidować stadko owiec. Dosłownie zlikwidować, rozumiesz, co mam na myśli. No i ten znajomy mówi, że część owiec jest kotna i że go serce boli na myśl, że miałyby być "zlikwidowane", więc jutro jedzie do zięcia te owce zobaczyć. I MOGŁO MI SIĘ WYMSKNĄĆ coś o tym, że ja też kiedyś chciałam mieć ze dwie owce. Rozumiesz. Więc on jutro będzie jeszcze do mnie dzwonił. Ale żeby lew z barankiem, to już nie uwierzę. Zresztą - mam dla Was więcej niusów, tylko nie chcę uchylać rąbka od spódnicy, czy jakoś tak, i wszystko trzymam w sobie, mało nie pęknę, aż do następnego wpisu
Liczba postów: 317
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
1
09-11-2015, 10:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-11-2015, 11:31 PM przez paryja.)
Nie pękaj Kanionek !
To ja będę trzymać kciuki, za te tajemnicze niusy i telefon od znajomego zięcia
Stara mądrość ludowa mówi że "kto ma łowce, ten ma co chce" to może i pantera Ci się trafi
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
10-11-2015, 01:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-11-2015, 01:47 PM przez RozWieLidka.)
Taak, taak łowce to jest to !!! A jaka rasa? Bierz, a Rozwielitka przyjedzie i je ostrzyże, wełnę uprzędzie i udzierga Ci ciepłe skarpetki !!
Liczba postów: 317
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
1
Cholerne druty zeszłej zimy uparłam się że się naumiem robić skarpety (cierpliwościowo bo technicznie prawie umiem) i gdybym nie wiedziała że to uspokaja to by mnie szlag trafił
Byłam z kozami na spacerku, najpierw co krok to smakołyk (ile suszonych jabłek kozy mogą zjeść na raz ?) a kiedy już oddaliłyśmy się od domu, szły przy nodze jak dobrze ułożony pies Spacer przypominał wierszyk Brzechwy o tym jak "posłał kozioł koziołeczka po bułeczki do miasteczka" Mijałyśmy i sosny z fajnymi niskimi gałęziami i wierzby i chruśniaki malinowe i jeżyniska i młode brzózki a kozy nic . Kiedy wróciłyśmy do domu to się rzuciły na trawsko, aż się bałam że się przeżrą
Naumiały się jeść sianko chyba go po prostu nie znały i nie wiedziały że to do jedzenia
Luśka kiedy się ją drapie po mordzie mruży oczy i nadstawia się jak kot (kozy w ogóle są nieco do kotów podobne ) a ja nasłuchuję czy nie zacznie mruczeć ale mruczy jej tylko w środku (trampki z saneczkami w bębnie od zepsutej pralki)
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2015
Reputacja:
1
(09-11-2015, 09:34 PM)kanionek napisał(a): I bardzo bym chciała się jakoś przyczynić do wypełnienia przepowiedni Pisma, tylko skąd tu wziąć panterę, żeby z tymi koźlętami leżała? W następny poniedziałek jestem umówiona na wzięcie kota ze schroniska w B. Mógłby dorabiać za panterę, ale jest całkiem biały!
Będzie robił za panterę śnieżną
|