01-11-2015, 09:42 PM
Hm, hm, hm. Owies i siano są świeże? Ładnie pachną? Nie pylą zanadto? Moje w ub. roku nie chciały siana nawet dotknąć, chyba że kopytkiem, a po zmianie siana nie poznaję koleżanek i nie nadążam donosić! Oprócz tego, że zielone, powinno być z chwastami, takie z łąki gatunkowo zróżnicowanej. Ja wcześniej dostałam jakies siano dla bizonów, sama trawa, i to nie ta szerokolistna, tylko nitki jakieś, no i tam był pies pogrzebany. A swoją drogą - jak im zima do dupek zajrzy, to zjedzą i owies, i jabłuszko, nie martw się
Aha, nie wiem, czy wiesz, więc lepiej napiszę - owies nadaje się do skarmiania tylko przez rok od zbioru. A malinowe i jeżynowe gałązki to przysmak, chyba wszytskie kozy to lubią, a zimą - gałęzie świerku i sosny. Zeżrą wagon i jeszcze będzie im mało Trzeba się tego natachać, ale warto. Jeśli masz w okolicy wierzbę w dużej ilości, to bardzo ważna jest kora, kozy same sobie okorują gałązki do ostatniego centymetra, najlepiej podawać takie grubsze, żeby miały o co zębem zahaczyć. Zimą u mnie świerk i wierzba to prawie tak ważny element diety, co owies i siano
Aha, nie wiem, czy wiesz, więc lepiej napiszę - owies nadaje się do skarmiania tylko przez rok od zbioru. A malinowe i jeżynowe gałązki to przysmak, chyba wszytskie kozy to lubią, a zimą - gałęzie świerku i sosny. Zeżrą wagon i jeszcze będzie im mało Trzeba się tego natachać, ale warto. Jeśli masz w okolicy wierzbę w dużej ilości, to bardzo ważna jest kora, kozy same sobie okorują gałązki do ostatniego centymetra, najlepiej podawać takie grubsze, żeby miały o co zębem zahaczyć. Zimą u mnie świerk i wierzba to prawie tak ważny element diety, co owies i siano