01-03-2017, 10:40 PM
Mamusia z alpejkami ma wspólny... pasek na grzbiecie (ale pracowicie wybrana z wielkiego stada kóz "alpejskich")
Tatuś jest bardziej alpejski.
Kolorek gówniarze odziedziczyły po mamusi (ale Pączka też była jaśniutka a potem ściemniała i wygląda teraz rasowo
).
Mała kiedy się urodziła miała jaśniutką mordkę i oprawę oczu i wyglądała jak osiołek
niestety kiedy wyschła kolory się wyrównały.
Jeszcze cztery kozy mam spakowane, dwie bardziej alpejskie i dwie mniej
Ciekawe co się wykluje?
Kiedyś, kiedy już będę duża i bogata... i będę miała wielką koziarnię i dużo hektarów, dokupię sobie stado śnieżnobiałych Tradycji!
I one będą sobie razem chodzić po pastwisku zielonym : czekoladowe i mlecznobiałe. A ja się będę napawać (jeśli mi wystarczy czasu).

Tatuś jest bardziej alpejski.
Kolorek gówniarze odziedziczyły po mamusi (ale Pączka też była jaśniutka a potem ściemniała i wygląda teraz rasowo

Mała kiedy się urodziła miała jaśniutką mordkę i oprawę oczu i wyglądała jak osiołek

Jeszcze cztery kozy mam spakowane, dwie bardziej alpejskie i dwie mniej

Kiedyś, kiedy już będę duża i bogata... i będę miała wielką koziarnię i dużo hektarów, dokupię sobie stado śnieżnobiałych Tradycji!
I one będą sobie razem chodzić po pastwisku zielonym : czekoladowe i mlecznobiałe. A ja się będę napawać (jeśli mi wystarczy czasu).