06-05-2015, 10:24 PM
pytanie aktualne niekończąco
Dzięki za świeży punkt widzenia. Już sobie szukam Swietłany Aleksijewicz. Nie znałam!
Dzięki za świeży punkt widzenia. Już sobie szukam Swietłany Aleksijewicz. Nie znałam!
Wystąpiły następujące problemy: | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.1.30 (FreeBSD)
|
Rzućcie jakim ciekawym tytułem, bo nie mam co czytać...
|
06-05-2015, 10:24 PM
pytanie aktualne niekończąco
Dzięki za świeży punkt widzenia. Już sobie szukam Swietłany Aleksijewicz. Nie znałam!
01-07-2015, 10:28 AM
Konrad Lorenz "I tak człowiek trafił na psa"
Pierwszy raz czytałam wieeeki temu a przed kilkoma dniami wyciągnęłam z zakurzonego kąta biblioteczki na zasadzie "mała, lekka, dobra do czytania w metrze". I powiem Wam, że Lorenz Wielkim Człowiekiem był! Z punktu widzenia obecnej wiedzy o zachowaniu i pochodzeniu psów książka zawiera trochę błędów i zdecydowanie nie należy traktować jej jako podręcznika (przydałoby się wydanie opatrzone uaktualniającym komentarzem). Jednak w kwestii pojmowania więzi między człowiekiem a psem Lorenz wyprzedzał swoją epokę. Jest to zbiór czasem zabawnych, czasem wzruszających obserwacji różnych zachowań czworonogów oraz rozważań nad istotą psiego przywiązania i wyjątkowościa relacji miedzy psem a człowiekiem, napisany uroczym, staroświeckim językiem (I wydanie-1950r.).
15-08-2015, 07:48 PM
Też polecam Lorenza. Wydano u nas jeszcze znakomite "Opowiadania o zwierzętach". Lubię też książki o życiu w Zoo Antoniny Żabińskiej.
28-10-2015, 11:00 PM
Ajajaj, przegapilam, ze moja ulubiona Swiatlana Aleksijewicz dostala literacka Nagrode Nobla w tym roku! http://kanionek.pl/forum/images/smilies/smile.png
Hurra, i olbrzymie wyrazy uznania. Moze ktos wiecej siegnie po jej ksiązki,
18-11-2015, 09:11 PM
Pewnie wszyscy znają bo staaaare, a i filmy były ale może jest na forum jakaś młodzież która nie zna "Opowieści bieszczadzkie" Jerzego Janickiego czyli "Nieludzki doktor i inne opowiadania ". Smutne, śmieszne, rzewne coktochce i na raz O bieszczadzkich pionierach
Przypomniałam sobie bo w komentarzach o weterynarzach mowa i ten nieludzki doktor mi się wyświetlił
02-03-2017, 01:53 PM
Jak się już zalogowałam na forum (Alleluja! wreszcie pamiętam hasło!) to się i książką podzielę.
A książka jest popularno-naukowa: "Bystre zwierzę. Czy jesteśmy dość mądrzy, aby zrozumieć mądrość zwierząt?" Fransa de Waala. Autor przekłuwa balon ludzkiego samozachwytu i poczucia wyjatkowości. Ach jaki człowiek wspaniały bo używa narzędzi! Eee... ale malpy też to robią, i niektóre ptaki. No ale jesteśmy wyjatkowi bo uczymy się przez naśladowanie. No raczej nie, wiele zwierząt tak się uczy. Rozpoznajemy twarze. Serio? to potrafią nawet niektóre osy, nie mówiąc o owcach. Mamy świadomość. Test lustra "zaliczyły" przynajmniej trzy gatunki zwierząt, a "niezaliczenie" może wskazywać tylko, że nie wszystkie zwierzęta mają wizualną projekcję siebie. W końcu wzrok u psa czy kota nie odgrywa takiej roli jak węch. Itd., itp. Wszystko bardzo rzetelnie poparte konkretnymi badaniami i obserwacjami (30 stron bibliografii!). De Waal krytykuje antropocentryczne podejście nauki do zdolności poznawczych. Podkreśla, że nie jesteśmy szczytowym osiągnięciem ewolucji, a tylko listkiem na jednej z wielu jej gałęzi, że nasze umiejętności nie wzięły się z niczego. Autor nie pisze jak egzaltowana nastolatka, że wszystkie zwierzątka są mądre. Pisze jak naukowiec, który uważa, że dotychczasowe traktowanie zwierząt jako istot o bardzo ograniczonych zdolnościach poznawczych, nie zgadza się z wynikami badań A teraz minusy: - beznadziejna redakcja (literówki, pokraczna składnia, kalki językowe itp.); przykre tym bardziej, że książka do tanich nie należy a i liczne reklamy sugerowały towar najwyższej jakości - autor chwilami pisze za dużo, czasem pisze mętnie (może kwestia przekładu, a może moich niedoborów intelektualnych?), czasem jakieś zdanie wydaje się przeczyć temu co napisał wcześniej...
"Oryks i derkacz" Doris Lessing - przerażająco prekognitywne, niesamowicie napisane...
"Był sobie pies" - niby naiwna opowiastka, ale ileż wzruszeń dostarczyła
10-02-2018, 10:16 PM
(17-03-2017, 03:59 PM)agiag napisał(a): "Oryks i derkacz" Doris Lessing - przerażająco prekognitywne, niesamowicie napisane... "Oryks i Derkacz" tak, ale autor to Margaret Atwood, to trylogia, dwie pozostałe części to "Rok Potopu" i "Maddaddam". Też polecam (zwłaszcza kocham wątek OJaPierdolę), i w ogóle całą Atwood. A teraz przeczytałam "Komplikacje" autor: Atul Gawande, bardzo dobra książka o tematyce z grubsza medycznej, ale do przeczytania dla każdego.
23-07-2018, 02:08 PM
Macie jakiś fajny kryminał do polecenia?
25-10-2023, 09:13 AM
Cześć, może zainteresują Cię artykuły na temat projektowania graficznego, tworzenia stron internetowych, koszt strony internetowej. Na tej stronie dowiesz się więcej na te tematy i wiele wiele więcej
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|