Wystąpiły następujące problemy: | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.1.31 (FreeBSD)
|
Kozuchy - Wersja do druku +- FOK - kozie sery bez kozery (https://kanionek.pl/forum) +-- Dział: FOK (Forum Obory Kanionka) (https://kanionek.pl/forum/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze zwierzątka, cudze zwierzątka (https://kanionek.pl/forum/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Kozuchy (/showthread.php?tid=50) |
RE: Kozuchy - RozWieLidka - 11-11-2015 Partia Bo one obczajały teren. Na drugi raz wykraczują pół lasu? A tak z innej mańki. Czy ktoś wie, czemu emotikony nie wchodzą na forum, gdy w postach nie ma z tym problemu? RE: Kozuchy - kanionek - 11-11-2015 Może tak być, że nie jadły, bo musiały "czuwać", całkiem jak moja Irena. Gdy już poczują się jak u siebie, obstawiam że będzie tak, jak mówi RozWieLidka. Jak nie wchodzą, jak wchodzą? RE: Kozuchy - Ciociasamozło - 11-11-2015 Bo jak jest Szybka odpowiedź to ich nie ma (znaczy tych emotikonów) Kanion, wiesz, tego chłopca to ja Ci w każdej chwili mogę podesłać Paryja, może kozy czekały, żebyś im pokazała, co jest jadalne w lesie? A'propos jadalne - do jadłospisu Buły dzisiaj doszła surowa dynia (dobrze gotowałam https://www.facebook.com/psiesucharki/photos/a.808522252533944.1073741828.808519212534248/919109251475243/) RE: Kozuchy - Ola - 11-11-2015 "Mógłby dorabiać za panterę, ale jest całkiem biały!" Będzie to pantera śnieżna? Gdzieś ostatnio wyczytałam, że koty są neurotyczne, dominujące i agresywne. I gdyby były większe, to zjadłyby swoich właścicieli A tak poważnie, to dlaczego jeszcze jeden kot Kanionku? oj... ukradłam Mitenkom! Paryja - piękne kozuchy! No i imię Romuald! To prawie jak Roman Irenki... RE: Kozuchy - paryja - 11-11-2015 Romuald nam wyszedł z "Baśni o ludziach stąd " szczerze radzę ... tfu polecam film Druga bohaterka miała na imię Żulietta. - cześć żule - cześć Żulietta RE: Kozuchy - kanionek - 11-11-2015 Ciocia - ja korzystam głównie z "szybkiej odpowiedzi" i wyświetla mi emoty, więc nie wiem, ki diabeł. Uśmiechnięty ryj robię za pomocą jedynie dwukropka i nawiasu, bez myślnika, i wychodzi. O, dobra, to pakuj chłopca w kartonik i wysyłaj. Pantera śnieżna, lew, chłopiec, koźlęta, czarownica i stara szafa... Chyba pomieszałam bajki, ale czy to ważne? Ola - jeszcze jeden kot, a chętnie nawet dwa, bo Gamoń i Kotek nie wyrabiają się z myszami (i szczurami!) w sezonie zimowym. Tałatajstwo ciągnie z łąki do moich zapasów ziarna, jak również do koziarni, gdzie ciepło, zawsze jakieś trzy ziarenka w słomie się znajdą, i gniazdko można sobie uwić w kąciku. Myszy i nornice to jeszcze pikuś, dużo nie zeżrą i nie są upierdliwe, ale szczury to już przesada. Gamoń jest cięty na szczury, ale nie da rady być jednocześnie w koziarni, przy dojalnicy i w różowym pokoju Tak sobie koncypuję, że jak tych kotów będzie więcej, obsikają cały teren dokoła i generalnie ciągle się gdzieś będą pojawiać, to szczury w końcu uznają, że nie ma tu dla nich miejsca. A koty są nieuciążliwe w utrzymaniu, rano dostają żreć w domu i trochę mleka koziego, czasem się zdrzemną lub pozwolą wyciamkać Atosowi, a potem domagają się wyjścia na wolność i tyle ich widzieli, aż do następnego śniadania. Oczywiście nie wiem, jakiego usposobienia będzie ten biały, na razie widziałam go tylko w klatce u weta (to ten co kastrował Wąskiego, a jego żona badała oczy Mająca - schronisko z nimi współpracuje w zakresie zabiegów kastracji/sterylki i leczenia zwierząt poturbowanych przez ludzi, samochody, lub zły los), ale chyba się jakoś dogadamy RE: Kozuchy - Ola - 11-11-2015 Paryja! No przecież! Rozumiem, że Bajki dla potłuczonych i Potem również owszem owszem? Kanionek - aj, bo Ty o swoich kotach zawsze tak piszesz, jakby to dwa obiboki były i jakoś do mnie nie dotarło, że one poważną robotę mają. No i ten Gamoń, co to zajączka niby przypadkiem... A on tu na szczurach trenuje! Ale, ale już jestem ciekawa jak ochrzcicie białego! A! Jak zobaczyłam to zdjęcie https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1003174626413071&set=p.1003174626413071&type=3&theater to zaraz Laserka przy porannej kawie sobie wyobraziłam... RE: Kozuchy - paryja - 11-11-2015 (11-11-2015, 09:12 PM)Ola napisał(a): Paryja! No przecież! Rozumiem, że Bajki dla potłuczonych i Potem również owszem owszem?I owszem, owszem ale "Baśń" jest naj Zeszłej jesieni mieliśmy plagę myszy,(koty owszem, są w domu dwa ale mało zainteresowane polowaniem) więc nastawialiśmy dziadkowej roboty żywołapkę i wynosiliśmy myszy daleko od domu (dobra, czasem blisko). Pułapka co chwilkę robiła klap, więc mocno nas zainteresowało ile my tych myszy mamy ? Powiesiłam kartkę na której znaczyliśmy więziennymi kreseczkami złapane myszy , któregoś dnia było 65 ! - może to jedna mysz ciągle wraca ? więc od tego momentu wszystkie myszy były wrzucane do wiadra i przed wypuszczeniem znaczone czerwoną farbą akrylową okazało się że myszy mamy 5 Nawet wynoszone za strumyk wiernie wracały I jeszcze historia ze szczurem. Co wieczór, kilkanaście minut po zgaszeniu światła, szczur wyłaził z dziury i stałą trasą (oczywiście hurgocąc po drodze) szedł do akwarium, tam odsuwał styropian którym akwarium jest przykryte, przez chwilę chłeptał wodę i tą samą trasą wracał do siebie Wtedy Chłop mógł zasnąć Postanowiliśmy ukrócić szczurowi kradzież wody i wzięliśmy na noc kota Szutrę . Szczur hurgotał dołem, Szutra górą (strącając z górnych szafek co się dało) i w efekcie Chłop nie spał całą noc (mnie nic nie budzi, więc historię znam z opowiadań ) Kanionku co z owiecami ? Mogę już puścić kciuki ? RE: Kozuchy - Ciociasamozło - 11-11-2015 (11-11-2015, 06:50 PM)kanionek napisał(a): Ciocia - ja korzystam głównie z "szybkiej odpowiedzi" i wyświetla mi emoty, więc nie wiem, ki diabeł. Uśmiechnięty ryj robię za pomocą jedynie dwukropka i nawiasu, bez myślnika, i wychodzi. Tzn. kropki z nawiasem robią buźkę w szybkiej, ale nie ma ramki z emotikonami jak w odpowiedzi z cytatem. Może o to chodziło RozWieLidce, że nie wchodzą. Chłopiec jest zachwycony wizją pantery, koźląt, lwa i starej szafy. Czarownica też może być. Ja też bym chętnie wysłała się do Ciebie w kartonie. I przezimowała zwinięta w kłębek w koziarni. No ale tego Pismo nie przewiduje RE: Kozuchy - zeroerhaplus - 12-11-2015 (11-11-2015, 09:48 PM)paryja napisał(a): od tego momentu wszystkie myszy były wrzucane do wiadra i przed wypuszczeniem znaczone czerwoną farbą akrylową :) Moja sąsiadka też miała potężne ilości złapanych i też postanowiła znaczyć te myszy. I znaczyła, ale takim specyfikiem, który się zmywa wodą bardzo łatwo z sierści (jakieś cudo do odkażania skóry owcom, niebieskie takie), więc do dziś twierdzi, że to były dziesiątki różnych myszy. Normalnie inwazja :) |