A może ktoś z W-wy lub bliskich okolic ma do oddania, kamienie typu: polne, do ogrodu z których bym mogla usypać sobie skalniaczek?
No bo może ktoś ma pod domem i mu przeszkadzają, albo na polu, albo miał w ogródku, ale już mu się znudziły i chce się ich pozbyć?
To ja przygarnę chętnie o ile będę w stanie je unieść i do siebie przewieźć.
Modra u mnie pełno kamieni i w okolicy też, tyle, że ja trzy godziny od Warszawy. Pola obsypane kamieniami, niektórzy zbierają, inni tylko te większe, zdarza się, że ciągnikiem trzeba wyrywać, bo nie udźwigniesz.
(10-04-2015, 08:42 PM)Modra napisał(a): [ -> ]A może ktoś z W-wy lub bliskich okolic ma do oddania, kamienie typu: polne, do ogrodu z których bym mogla usypać sobie skalniaczek?
No bo może ktoś ma pod domem i mu przeszkadzają, albo na polu, albo miał w ogródku, ale już mu się znudziły i chce się ich pozbyć?
To ja przygarnę chętnie o ile będę w stanie je unieść i do siebie przewieźć.
Obawiam się, że w okolicach W-wy to już wszystko na skalniaki wybrane i teraz to w markecie na kilogramy tylko można kupić
. Ja się cały czas przymierzam do tego, żeby zamiast kamulców wykorzystać cegły. Może po jednej cegiełce z różnych budów uda się wyżebrać
.