FOK - kozie sery bez kozery

Pełna wersja: Rzućcie jakim ciekawym tytułem, bo nie mam co czytać...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
pytanie aktualne niekończąco Smile
Dzięki za świeży punkt widzenia. Już sobie szukam Swietłany Aleksijewicz. Nie znałam!
Konrad Lorenz "I tak człowiek trafił na psa"
Pierwszy raz czytałam wieeeki temu a przed kilkoma dniami wyciągnęłam z zakurzonego kąta biblioteczki na zasadzie "mała, lekka, dobra do czytania w metrze".
I powiem Wam, że Lorenz Wielkim Człowiekiem był!
Z punktu widzenia obecnej wiedzy o zachowaniu i pochodzeniu psów książka zawiera trochę błędów i zdecydowanie nie należy traktować jej jako podręcznika (przydałoby się wydanie opatrzone uaktualniającym komentarzem). Jednak w kwestii pojmowania więzi między człowiekiem a psem Lorenz wyprzedzał swoją epokę.
Jest to zbiór czasem zabawnych, czasem wzruszających obserwacji różnych zachowań czworonogów oraz rozważań nad istotą psiego przywiązania i wyjątkowościa relacji miedzy psem a człowiekiem, napisany uroczym, staroświeckim językiem (I wydanie-1950r.).
Też polecam Lorenza. Wydano u nas jeszcze znakomite "Opowiadania o zwierzętach". Lubię też książki o życiu w Zoo Antoniny Żabińskiej.
Ajajaj, przegapilam, ze moja ulubiona Swiatlana Aleksijewicz dostala literacka Nagrode Nobla w tym roku! http://kanionek.pl/forum/images/smilies/smile.png

Hurra, i olbrzymie wyrazy uznania. Moze ktos wiecej siegnie po jej ksiązki,
Pewnie wszyscy znają bo staaaare, a i filmy były ale może jest na forum jakaś młodzież która nie zna Wink "Opowieści bieszczadzkie" Jerzego Janickiego czyli "Nieludzki doktor i inne opowiadania ". Smutne, śmieszne, rzewne coktochce i na raz Wink O bieszczadzkich pionierach Big Grin

Przypomniałam sobie bo w komentarzach o weterynarzach mowa i ten nieludzki doktor mi się wyświetlił Wink
Jak się już zalogowałam na forum (Alleluja! wreszcie pamiętam hasło!) to się i książką podzielę.
A książka jest popularno-naukowa: "Bystre zwierzę. Czy jesteśmy dość mądrzy, aby zrozumieć mądrość zwierząt?" Fransa de Waala.
Autor przekłuwa balon ludzkiego samozachwytu i poczucia wyjatkowości. Ach jaki człowiek wspaniały bo używa narzędzi! Eee... ale malpy też to robią, i niektóre ptaki.
No ale jesteśmy wyjatkowi bo uczymy się przez naśladowanie. No raczej nie, wiele zwierząt tak się uczy.
Rozpoznajemy twarze. Serio? to potrafią nawet niektóre osy, nie mówiąc o owcach.
Mamy świadomość. Test lustra "zaliczyły" przynajmniej trzy gatunki zwierząt, a "niezaliczenie" może wskazywać tylko, że nie wszystkie zwierzęta mają wizualną projekcję siebie. W końcu wzrok u psa czy kota nie odgrywa takiej roli jak węch.
Itd., itp. Wszystko bardzo rzetelnie poparte konkretnymi badaniami i obserwacjami (30 stron bibliografii!).
De Waal krytykuje antropocentryczne podejście nauki do zdolności poznawczych. Podkreśla, że nie jesteśmy szczytowym osiągnięciem ewolucji, a tylko listkiem na jednej z wielu jej gałęzi, że nasze umiejętności nie wzięły się z niczego.
Autor nie pisze jak egzaltowana nastolatka, że wszystkie zwierzątka są mądre. Pisze jak naukowiec, który uważa, że dotychczasowe traktowanie zwierząt jako istot o bardzo ograniczonych zdolnościach poznawczych, nie zgadza się z wynikami badań Smile

A teraz minusy:
- beznadziejna redakcja (literówki, pokraczna składnia, kalki językowe itp.); przykre tym bardziej, że książka do tanich nie należy a i liczne reklamy sugerowały towar najwyższej jakości Sad
- autor chwilami pisze za dużo, czasem pisze mętnie (może kwestia przekładu, a może moich niedoborów intelektualnych?), czasem jakieś zdanie wydaje się przeczyć temu co napisał wcześniej...
"Oryks i derkacz" Doris Lessing - przerażająco prekognitywne, niesamowicie napisane...
"Był sobie pies" - niby naiwna opowiastka, ale ileż wzruszeń dostarczyła
(17-03-2017, 03:59 PM)agiag napisał(a): [ -> ]"Oryks i derkacz" Doris Lessing - przerażająco prekognitywne, niesamowicie napisane...
"Był sobie pies" - niby naiwna opowiastka, ale ileż wzruszeń dostarczyła

"Oryks i Derkacz" tak, ale autor to Margaret Atwood, to trylogia, dwie pozostałe części to "Rok Potopu" i "Maddaddam". Też polecam (zwłaszcza kocham wątek OJaPierdolę), i w ogóle całą Atwood. A teraz przeczytałam "Komplikacje" autor: Atul Gawande, bardzo dobra książka o tematyce z grubsza medycznej, ale do przeczytania dla każdego.
Macie jakiś fajny kryminał do polecenia?
Cześć, może zainteresują Cię artykuły na temat projektowania graficznego, tworzenia stron internetowych, koszt strony internetowej. Na tej stronie dowiesz się więcej na te tematy i wiele wiele więcej Smile
Stron: 1 2