El hijo de puta, czyli mimo wszystko – Akcja Kalendarz
“Z okna skraj widzę od lat kosmicznej plajty klejnot w rękę więc weź wstawaj, idź! Tak, wstawaj, idź! Tabory pędzą dzień po dniu Tak, wstawaj, hej! Taboru hymn! Wystrzał! Może zapamiętasz upiorny jęk ziemi na którą spadnie mgła sto kiloton Zanim skraj ujrzysz tych lat pluń w oczy bestii tylko pluń w oczy bestii i chodź!” Fragment utworu “Ostatni tabor”
Czytaj dalej