O szlachetnych skamielinach i worku cebuli, czyli rok arbuza i przepis na sos

Uspokójcie się, w przyszłym roku też będzie lato. Tymczasem we wrześniu dostałam pocztą laurkę z życzeniami urodzinowymi od Urzędu Miasta, a pośrodku tej laurki jak byk stoi, wielkimi literami i ozdobną czcionką: Pomijając już dlaczego ktoś wybrał mianownik, a nie celownik – DOSTOJNA?! Kisnę jak stary barszcz i zastanawiam się, jak tytułuje się tych szczęśliwców, którzy ukończyli setny rok życia

Czytaj dalej