Zima, zima, czyli śnieg jest, Kanionka ni ma

Droga Barbarello, żwir w oczach to nic innego, jak kolejna atrakcja starości, a wiem coś o tym, bo niby metrykalnie jestem o pół nanochwili młodsza od Ciebie, ale gdyby mnie poddać datowaniu izotopowemu, to wyszłoby na jaw, że to właśnie ja negocjowałam z Noem kwestię zaokrętowania Maryli Rodowicz na Arkę (no bo ktoś musiał robić za entertainment, podczas gdy Noe

Czytaj dalej