Zepsuty okręg – zepsuty kandydat, czyli rosół z kur wielu
* * * “Wiosna! Idzie przez ciemny las, wiosna! Wiosna już woła nas…” – Kanioooonek! Kanionek! A Kanionek w krzakach. Zamiata swoje problemy pod dywan, już się spore wybrzuszenie zrobiło, więc Kanionek usiadł na nim, żeby uklepać, i tak siedzi. To znaczy wiecie – tak mentalnie siedzi, bo fizycznie to tu się przecież nie da, przy tej setce
Czytaj dalej