Drobiowy Har-Magedon, czyli o spiskach i pizzy

Dla fanów gatunku fotka zatytułowana “Kłębek Kotów”: Oraz dla osobistych fanów Gonzalesa – fotka obrazująca jedną z tych nielicznych chwil, gdy Gonzales nie podgrzewa parapetów: Kotek mi się gdzieś lumpi po nocach, a nornice nie przegapią takiej okazji. Znów grasują po domu i robią się coraz bardziej bezczelne. Siedzę sobie w kuchni przy stole, chleb masłem smarując, a tu mi

Czytaj dalej

Stop DHMO, czyli o babci na złość i czuciu mięty

Nie? TO NIE! Nie będę już czekać na deszcz. Może się wypchać diwodorem i udławić monotlenkiem. Z obiecanych przez prognozy opadów dostałam tylko jakieś popłuczyny – pięciominutową mżawkę i względne uczucie wilgoci w powietrzu. Nadygałam wiadrem sto osiemdziesiąt litrów wody ze stawu, sprawdzając w studni latarką, na ile lustro sięga powyżej koszyka ssącego, bo w końcu muszę zrobić pranie, albo

Czytaj dalej
1 2